[dropcap]Stało się.[/dropcap] Upadek Unii Europejskiej jest już faktem. Co to oznacza dla Ciebie? Czy wiesz kto z nas ucierpi najbardziej i ile traci pieniędzy? Zobacz czy jesteś w grupie, która straci najwięcej ! Dołącz do dyskusji !
Kto straci najwięcej ?
1. Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii bez karty stałego pobytu i ich rodziny
Problem dotyczy aż 400 tys Polaków pracujących na wyspach i ich rodzin w Polsce – około 800 tys osób. Łącznie bezpośrednio ucierpi 1,2 mln Polaków. Prawdopodobnie zostaną deportowani z Wielkiej Brytanii, choć trudno sobie wyobrazić, że Brytyjczycy będą chcieli się pozbyć tak dobrych pracowników. Deportacja nastąpi to jednak najwcześniej dopiero pod koniec 2018 roku. Jeśli do tego czasu uzyskasz kart stałego pobytu możesz być spokojny, że nikt Cię z UK nie wyrzuci. Dokładne daty oczywiście jeszcze nie są znane.
Niestety według różnych szacunków około 250 tys Polaków straci pracę, dom i wszystko na co pracowali przez ostatnie lata na Wyspach. Nieruchomości na własności oczywiście nikt raczej nie będzie ci odbierał. W Wielkiej Brytanii swoje posiadłości mają osoby z całego świata bez karty stały pobytu. Prawdopodobieństwo, że do władzy dojdą ultra nacjonaliści, którzy będą wywłaszczać nieruchomości jest praktycznie zerowe na tą chwilę .
2. Frankowicze
Oj kurs franka wystrzelił do góry! To oznacza jeszcze większe problemy dla Frankowiczów. Jeśli czytałeś mój artykuł o ustawie dla frankowczów, zapewne wiesz, że wszyscy Polacy dostaną conajmniej mocnym rykoszetem po kieszeni. Co gorsza banki będą w jeszcze gorszej sytuacji o czym pisałem tutaj: Getin Bank upadnie jeśli… i tutaj: Bank legalnie skonfiskuje twoje pieniądze (nowa skandaliczna ustawa!). W tym ostatnim artykule przedstawiałem przykład na liczbach jak system bankowy może się posypać. Jeśli by tak się stało mielibyśmy ogromny krach gospodarczy w Polsce. Trzeba bardzo ostrożnie podejść do ewentualnej pomocy frankowiczom. Już teraz lepiej mieć konto osobiste lub firmowe w bezpiecznym banku, żeby uniknąć nieprzyjemnego zaskoczenia.
Frankowicze mogą doprowadzić do krachu gospodarczego w Polsce.
3. Polskie firmy i ich pracownicy handlujący z Wielką Brytanią
Wyobrażasz sobie cła, ograniczony przepływ dóbr, usług i kapitału. Niestety na pewno handel z UK nie będzie już taki łatwy jak dotychczas. Koszty handlu zwiększą się. Jak bardzo? Trudno wyrokować na ta chwilę. Nie mam jednak złudzeń, że Unia Europejska, z Merkel na czele(winowajczynię rozpadu UE) będzie nadal ot, tak handlować sobie bez ograniczeń z Wielką Brytanią. Na pewno pojawią się obostrzenia i ograniczenia – wzrost podatków i biurokracji wydaje się pewny. Zwolnienia pracowników będą konsekwencją tego problemu.
4. Beneficjenci dotacji z UE
Dotacje z UE zostaną ograniczone! Wielka Brytania jest przecież jednym z największych płatników budżetu Unii Europejskiej! Polska dostanie dużo mniej funduszy. W ostatnim artykule „Rząd rujnuje małych przedsiębiorców. Podatki ostro w górę!” wskazywałem na czym opiera się wzrost gospodarczy w Polsce: Dotacje UE i zwiększanie długu publicznego.
5. Inwestorzy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie
Nasza giełda mocno ucierpi. Głownie mam tu na myśli osoby inwestujące w akcje. Tylko w dniu ogłoszeniu wyniki referendum o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nasza giełda zniżkuje ponad 6%. Długoterminowo będziemy obserwować odpływ kapitału na rynki uznawane za bardziej bezpieczne – tam gdzie gospodarka jest mocna np. USA. Pozyskanie środków na rozwój firmy poprzez emisję akcji na giełdzie stanie się jeszcze trudniejsze niż dotychczas. Wzrośnie koszt kapitału.
Stracą wszyscy Polacy
Finansowo w paroletniej perspektywie stracą wszyscy Polacy. Nie możemy jednak być źli na Brytyjczyków. Zrobili to co dla nich będzie lepsze w dłuższej perspektywie.
Unia Europejska była świetnym tworem w czasach kiedy opierała się na wolnym handlu. Socjalistycznie biurokraci z UE z pomocą zaproszonych imigrantów przybili gwóźdź do trumny Unii Europejskiej.
My powinniśmy uczynić z Polski eldorado podatkowo-prawne dla przedsiębiorców z całej Europy i zbudować centrum bankowo-finansowe, które przejęło by część schedy po Londynie. Niestety nasi politycy nie dają rady. Mamy słabą gospodarkę, niskie PKB i brak odważnych i przełomowych działań, które pchnęłyby mocno Polską gospodarkę do przodu. Jaki jest tego efekt? Złotówka jest coraz mniej warta w stosunku do dolara, euro, franka i w dłuższej perspektywie także do funta. Prawie wszystko zacznie drżeć bo w Polsce wciąż zbyt mało produkujemy – import zdecydowanie przekracza eksport.
A ty jak myślisz, ile pieniędzy stracisz na rozpadzie Unii Europejskiej ?