Restrukturyzacji Getin Banku trwa ponad 2 lata i do dziś nie dała oczekiwanych efektów. Bank nadal notuje straty finansowe, a portfel złych kredytów ciągnie bank na dno. Do dziś wiele argumentów, które poruszałem ponad rok temu w artykule  „Getin Bank upadnie jeśli..” jest nadal aktualnych. To co obserwujemy w działaniach właściciela Getin Banku przypomina rozpaczliwe wyrzucenie wszystkiego co się da z okrętu, byle żeby nie zatonął. Właściciel Getin Banku i Idea Banku doskonale zdaje sobie sprawę z nadciągającej katastrofy, jak tylko hossa gospodarcza się skończy.

Paniczna wyprzedaż majątku właściciela Getin Bank i Idea Bank

Warto prześledzić upłynnianie majątku właściciela Getin Banku i Idea Bank – Leszka Czarneckiego – już niedługo tytułującego się stopniem profesora.

  1. 14 marca 2016 roku sprzedał za około 1 mld zł Get Back – spółkę windykacyjną z grupy Idea Banku.
  2. 20 września 2017 dochodzi do kolejnej zaskakującej transakcji. Leszek Czarnecki sprzedaje 51,17% akcji swojej firmy deweloperskiej LC Corp za bagatela 481 mln zł. Na rynku budowlanym trwa hossa jakiej nie było od 10 lat.
  3. 2 listopada 2017 Rzeczpospolita potwierdziła, że zamiar sprzedaży Idea Banku to nie plotka. Wycena giełdowa Idea Banku to około 2 mld zł. Idea Bank rośnie jak na drożdzach, do tego przynosi duże zyski, a klienci bardzo lubią usługi tego banku (na blogu szczególnie te lokaty bankowe).

Po co zatem Leszek Czarnecki wyprzedaje swój majątek? Dlaczego w takim szybkim tempie ? Co zrobi z 3,5 mld zł w gotówce zarobionymi na sprzedaży swojego majątku ?

Czy Getin Bank w ogóle da się jeszcze uratować ?

W tej chwili mamy hossę, konsumenci wydają pieniądze na potęgę, nie mają problemów ze spłatą kredytów. Fabryki pracują pełną parę, gdzie wykorzystanie mocy produkcyjnych to ponad 80%. Kraina mlekiem i miodem płynącą – pół żartem, pół serio. Brakuje jedynie inwestycji – przedsiębiorcy boją się zmian legislacyjnych i przez tą niepewność nie podejmują ryzyka inwestycyjnego.

Wyniki Getin Banku nawet w tak dobrych gospodarczo czasach są po prostu słabe. Banki nie przynosi zysków (185 mln zł starty za I półrocze 2017). Kurs akcji Getin Banku nadal szoruje po dnie. Najgorszy jest jednak portfel kredytowy Getin Banku. Aż 15% czyli 7,3 mld zł to zagrożone i złe kredyty. Z tego 4,8 mld to kredyty hipoteczne, głównie we frankach szwajcarskich. O ile teraz w czasach prosperity nie zagraża to istnieniu banku, o tyle w razie pogorszenia koniunktury katastrofa jest pewna. Obecnie zagrożone kredyty pozostaną niespłacone, a zapewne pojawi się ich jeszcze więcej niż teraz.

Dobra koniunktura gospodarcza nie będzie trwać wiecznie – skończy się szybciej niż niektórzy myślą. Wystarczy spojrzeć na wykres stóp procentowych np. w USA. Znaczący wzrost stóp procentowych prawie zawsze kończył się dotkliwym kryzysem gospodarczym.

stopy-procentowe-fed

Szare pionowe paski to okres poważnych kryzysów gospodarczych. Niebieska linia to wysokość stóp procentowych w USA.

Stopy procentowe w USA wzrosły już o ponad 100% z… zerowych poziomów. Oznacza to, że wiele ludzi, których nigdy nie byłoby stać na kredyt, dostali ten kredyt i coraz ciężej będzie im go spłacać. W grudniu 2017 planowana jest kolejna podwyżka. W Polsce sytuacja kredytobiorców wygląda analogicznie – ich raty kredytu też wzrosną. Już teraz zalecam konsolidowanie długów razem ze mną.

Właściciel Getinu czuje co się święci – to jest rekin – tylko rozmiaru XXXL. Doskonale wie, że upadek Getinu oznacza bankructwa tysięcy firm, problemy finansowe innych banków i pusty fundusz BFG. Getin można porównać do pierwszego klocka domino – jak on się przewróci, to popchnie w finansową przepaść tysiące firm i być może nawet setki tysięcy ludzi. Getin nie jest więc tylko prywatną sprawą jego właściciela ale kluczowym elementem polskiego systemu bankowego i gospodarczego. Ktoś wreszcie musi rozbroić tą tykającą bombę pod nazwą Getin.

Czy 3,5 mld zł, które uzyska Leszek Czarnecki ze sprzedaży swojego majątku wystarczą aby uratować Getin?

Pozostaje mieć nadzieję, że tak. Zagrożeniem dla tych planów ratunku może być populizm polityczny np. aby zyskać głosy frankowiczów w wyborach samorządowych w 2018 roku rząd przeforsuje ustawę dla frankowiczów, z której Getin się nie wypłaci. Nie sądzę jednak aby politycy byli na tyle głupi i zaślepieni władzą (władza= ok. 800 mld zł, które wydają co roku). Największym zagrożeniem pozostaje zatem załamanie światowej koniunktury gospodarczej… a to nastąpi, bo cykle gospodarcze istnieją od zarania dziejów. Pytanie tylko, czy uda się na czas wystarczająco poprawić portfel kredytowy Getinu.

Co powinni zrobić klienci Idea Banku?

Odetchnąć. Nowy właściciel to jeszcze większa niezależność Idea Banku od Getinu. Już teraz kapitały tych banków są osobne. W przypadku sprzedaży Idea Banku, będzie można spodziewać się mniejszej ilości operacji pomiędzy tymi bankami np. wzajemnych pożyczek.

Czy klienci Getin banku powinni się obawiać?

Bank nie upadnie z dnia na dzień bo koniunktura gospodarcza nie zmienia się z dnia na dzień. Będzie czas aby wycofać swój kapitał z Getinu. Na łamach bloga będę nadal obserwował czy dokapitalizowanie Getinu przez właściciela daje efekty. Niestety ponad rok minął od mojej ostatniej publikacji o Getinie, a problem nadal nie został rozwiązany. Najlepszą wiadomością byłoby gdyby te toksyczne kredyty puścić gdzieś w świat jako produkt inwestycyjny zabezpieczony wierzytelnościami(toksycznymi :)). Wtedy to inwestorzy zagraniczni mogliby stracić pieniądze, a nie Getin. Polska byłaby bezpieczna. Dotychczas jednak nie słyszałem, żeby Getin próbował takiego manewru.

Na prośby czytelników uruchomiłem tutaj ALERT (zapisz się) – dostaniesz powiadomienie e-mail ode mnie jak tylko stwierdzę, że trzeba uciekać z Getinu lub Idea banku gdzie pieprz rośnie.

Poza tym zachęcam do wpisania się na moją listę mailingową. Bardzo rzadko wysyłam wiadomość, ale staram się abyś dzięki tej wiedzy skorzystał :)