W czerwcu opublikowałem listę firm pożyczkowych, które uważam za najmniej ryzykowne i w które lokuję środki. Spływające wyniki finansowe za 2020 rok po wybuchu kryzysu gospodarczego potwierdzają, że firmy z portfela Rekina radzą sobie doskonale, znacznie przekraczając oczekiwania. Są także firmy, na które zwracam uwagę w kontekście negatywnej perspektywy.
Na przeciwległym biegunie znajdują się firmy, w które często, nawet publicznie wskazywałem jako mocno ryzykowane, jak chociażby Aforti, którego gigantyczne zadłużenie od 2017 r wskazywało, że tylko kwestią czasu pozostaje, kiedy firma „spadnie z rowerka”. We wpisie Inwestycja Rekina w pożyczki Mintos – strategia, portfel, ranking bezpiecznych firm, przecieki wspominałem także, o możliwym bankructwie pewnej znanej firmy, które to może wstrząsnąć nie tylko inwestorami na Mintos ale… zostać także symbolem upadku branży pożyczkowej w Polsce.
O ogromnym zagrożeniu ze strony Rządu RP, który miał w planach obniżenie kosztów pozaodsetkowch do poziomów, które w praktyce spowodują bankructwa informowałem już II kwartale 2019 r. Tutaj niestety spełnił się czarny scenariusz i Rząd de facto uruchomił falę bankructw firm pożyczkowych od marca 2020 roku.