Pracownicze Plany Kapitałowe mają w założeniu zwiększyć emerytury przyszłych emerytów. Czy jest to powtórka OFE czy jednak system oszczędzania, z którego warto skorzystać? Postanowiłem odświeżyć ten temat.

PPK mają być z założenia uzupełnieniem systemu emerytalnego ZUS dla dzisiejszych i przyszłych pracujących. Żeby zdecydować czy dołączyć do PPK czy zrezygnować z uczestnictwa, przypomnij sobie jak działa system emerytalny w Polsce. Zrozumiesz także dlaczego w ogóle wprowadzono PPK.

ZUS działa na zasadzie piramidy finansowej

ZUS, jak zapewne wiesz, działa na takiej zasadzie, że bieżące wpłaty są przeznaczane na bieżące wypłaty rent i emerytur. Składki ZUS nie są zatem czymś co sobie odkładasz na jakimś koncie w ZUS. Twoje składki wędrują do obecnych emerytów, a tobie pozostaje nadzieja, że jak ty przejdziesz na emeryturę ktoś będzie wpłacał „składki” na twoją emeryturę. Można zatem bez zbędnych konwenansów powiedzieć wprost – system emerytalny w Polsce oparty o składki ZUS to legalna piramida finansowa. System działa dobrze dopóki jest dużo więcej pracujących i płacących składki niż osób, które je otrzymują w formie emerytury lub renty. Niestety demografia jest nieubłagana – jest coraz więcej osób starszych, jest również dużo młodych emerytów i uprzywilejowanych grup.

Problem niewypłacalności ZUS-u już teraz jest gigantyczny, jeśli emerytury miałby pozostać przynajmniej na podobnym poziomie w przyszłości co teraz (po uwzględnieniu przyszłej inflacji). Z danych GUS wynika, że na 36 mln Polaków ledwie 16 mln pracuje. Jeśli weźmiemy pod uwagę armię urzędników w liczbie min. 700 tys oraz pracowników zatrudnionych w państwowych, gminnych i miejskich instytucjach, służbach mundurowych, instytutach, fundacjach, biurach politycznych i przedsiębiorstwach (mała część kreuje wartość dodaną)… to okazuje się, że ledwie 12 mln Polaków pracujących w sektorze prywatnym utrzymuje pozostałe 24 mln osób. Będzie jeszcze gorzej bo szybko starzejemy się jako społeczeństwo, a część urzędników ma przywileje w postaci wczesnych emerytur.

Jak wyglądają emerytury z ZUS dziś?

Według danych ZUS z 2018 roku emerytury pobiera ponad 6 mln osób, a przeciętna emerytura wynosi 1770 zł. Połowa Polaków otrzymuje około 1605 zł. Najczęściej najniższą emeryturę otrzymują kobiety – 30% emerytek dostaje emeryturę w wysokości od 1605 zł do 2000 zł, a około 260 tys. kobiet otrzymuje emeryturę poniżej 1000 zł. Mężczyźni mają lepiej, bo ich emerytury oscylują w granicach 2 000 zł – 2 800 zł. Oczywiście mówimy tutaj o kwotach brutto czyli od tych kwot Państwo pobiera jeszcze podatek dochodowy. W każdym razie na tak „wysokie” emerytury nie mogą liczyć młodsze pokolenia.

Scenariusz na dzień dzisiejszy jest taki, że emerytury ZUS będą głodowe dla osób w wieku ok 45 lat i młodszych, jeśli nie należą do uprzywilejowanych grup emerytalnych.

Polacy to biedacy, więc emerytury w przyszłości muszą być liche?

Chcę na początku podkreślić, że Polacy wcale nie są biedni. Mają jednak z pewnością bardzo drogie Państwo, które zabiera ponad 40% każdej pensji. Warunki dla przedsiębiorczości są mało-konkurencyjne w stosunku do innych Państw europejskich. Niestety mentalnie jako społeczeństwo mamy też roszczeniowe postawy i lubimy socjal – przykładem może być np. poparcie dla programu socjalnego 500+. Jesteśmy też na bakier z matematyką ekonomią i logiką. Przeciętny Polak nie wie, że aby on dostał 500+ rząd musi komuś zabrać 700 zł (200 zł to koszty całej biurokracji). To wszystko, obok niekorzystnej demografii, sprawia, że obecny system emerytalny nie zapewni społeczeństwu emerytury za którą można chociaż skromnie żyć.

Reklama
baner darmowe akcje

Tylko ok 20% Polaków jest zapobiegliwych i oszczędza samodzielnie według badań GUS. Kolejne kilkadziesiąt procent rodaków ma majątek, który można spieniężyć aby sfinansować emeryturę np. sprzedać duże mieszkanie i zamienić na mniejsze lub przeprowadzić się do domu starości.

Problemem wydaje się zatem tylko mniejsza część społeczeństwa – tego która nie oszczędza, nie ma majątku, jest nieodpowiedzialna i roszczeniowego. To przede wszystkim te osoby oczekują od Państwa, że zadba o ich emeryturę. Reszta społeczeństwa jakoś poradziłby sobie bez systemu emerytalnego.

Teraz rząd chce zachęcić przeciętnego Polaka do oszczędzania na emeryturę. Mają służyć temu Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK).

Co to są Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK)?

Pracownicze Plany Kapitałowe mają zachęcać do oszczędzania i będą polegać na gromadzeniu pieniędzy na specjalnym indywidualnym koncie prowadzonym przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Każdy z pracodawców będzie mógł wybrać z jakim Towarzystwem podpisze umowę o prowadzenie PPK. Kapitał zgromadzony w PPK ma być zabezpieczony przed zakusami państwa (żeby nie powtórzył się schemat z OFE) i być dziedziczony przez spadkobierców.  Obowiązywać będzie tzw. automatyczny zapis do PPK, osób zatrudnionych w wieku od 19 do 55 lat (powyżej 55 roku życia, udział pracownika będzie dobrowolny).

Czy PPK jest obowiązkowe?

I tak i nie. Pracodawca musi mieć wybrane Towarzystwo, które będzie prowadzić konta PPK. Pracownik zostanie zapisany do PPK z automatu, ale będzie mógł się z niego wypisać. Ma się to odbywać za pomocą pisemnej deklaracji. W ustawie zaplanowano, że co dwa lata od złożenia deklaracji odstąpienia od PPK, automatycznie będziemy ponownie do niego wpisywani. Jednak firma każdorazowo musi poinformować pracownika o ponownym przystąpieniu do programu. Pracodawca pod karą grzywny a nawet pozbawienia wolności nie może nakłaniać do rezygnacji z PPK. Jak widać kolejny uciążliwy obowiązek biurokratyczny zostanie nałożony na pracodawców i pracowników. Podczas gdy Niemcy i Amerykanie będą produkować, dostarczać usługi i zarabiać, my będziemy przerzucać kolejne papiery.

Kto zdecyduje jakie Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych będzie zarządzało kontami PPK pracowników?

Decyzje będzie podejmował twój pracodawca. Na specjalnym portalu PPK, będzie mógł sprawdzić jakie wyniki osiąga dane Towarzystwo. Ma to na celu udostępnienie wiarygodnych danych dotyczących dostępnych produktów, umów i stóp zysku. Każde Towarzystwo będzie musiało mieć co najmniej cztery fundusze inwestycyjne. Każdy musi przedstawiać odmienna strategie inwestowania np. inwestycje małego ryzyka albo inwestycje z większym ryzykiem. Pieniądze, które trafią do Towarzystwa, będą mogły być lokowane w papiery wartościowe (akcje, obligacje) denominowane w złotych lub – maksymalnie do 30 proc. wartości funduszu – w walutach państw Unii Europejskiej, EOG i OECD.

Ile trzeba będzie płacić na PPK?

Rząd chce zachęcić do przystąpienia do PPK, więc na początek po zapisaniu daje nam 250 zł. Potem co roku dopłaca premię 240 zł (20 zł miesięcznie). Twój pracodawca będzie musiał płacić składkę podstawową w wysokości 1,5% wynagrodzenia i może też płacić dobrowolną do 2,5%. Pracownik będzie płacił składkę podstawową 2% wynagrodzenia brutto i dobrowolną do 2%. Łączna minimalna składka może zatem wynieść 3,5%, a maksymalna 8%.

Ważne – składka płacona przez pracownika wynosi 2% wynagrodzenia brutto, ale odliczana jest od wynagrodzenia netto.

Przykładowo: Zarabiasz 2100 zł brutto, więc składka na PPK wynosi 42 zł. Jeśli do tej pory na twoje konto wpływało 1530 zł (2100 zł brutto) to dostaniesz mniej o 42 zł, czyli na konto wpłynie 1488 zł. Twój pracodawca do twojego konta PPK dorzuci 1,5% wysokości wynagrodzenia brutto czyli 31,50 zł. Razem to da miesięczne oszczędności na emeryturę w wysokości 73,50 zł (przy założeniu, ze zarabiasz najniższa kajową).

Największy ból głowy będzie miał twój pracodawca bowiem co miesiąc będzie musiał wyjąć z kieszeni 2 533 + 38 zł dopłaty PPK + 10 zł koszty biurokracji = 2580 zł. Przypomnę, jeszcze raz – ty na konto z tej kwoty dostaniesz 1488 zł. Oczywiście daniny cały czas rosną, więc podałem koszt w 2018 r.

Kiedy można wypłacić środki zgromadzone na PPK?

Środki można wypłacać:

  1. Po ukończeniu 60. roku życia – 25% środków możemy wypłacić jednorazowo, pozostałe 75% zostanie nam oddawane w 120 ratach (przez 10 lat). Możemy też całość przeznaczyć na comiesięczne dopłaty do emerytury wypłacane przez 10 lat (przy mniejszej liczbie rat np. 8 lat zapłacimy podatek Belki – 19%).
  2. Po ukończeniu 60 roku życia możemy też wypłacić 100% zgromadzonych pieniędzy, ale wtedy zapłacimy podatek od zysków w wysokości 19%.
  3. 25% środków będziemy mogli wypłacić wcześniej w przypadku choroby swojej lub kogoś z najbliższej rodziny (małżonka lub dziecka).
  4. Wszystkie oszczędności będzie można wypłacić w przypadku wykorzystania ich jako wkład własny w kredycie mieszkaniowym. Jednak te “pożyczone”pieniądze trzeba będzie zwrócić w ciągu 15 lat (5 lat karencji plus 10 lat spłaty).
  5. Wszystkie oszczędności możemy wypłacić też w dowolnej chwili, ale przepadają wtedy: coroczne dopłaty państwa i premię na start, 30% dopłat pracodawcy trafi do ZUS. Ty otrzymasz to co sam zgromadziłeś w PPK i 70% dopłat pracodawcy – wszystko pomniejszone o podatek dochodowy 19%.

Czy jeszcze za coś będziesz musiał płacić?

Tak. Za obracanie twoimi pieniędzmi z PPK będziesz płacić Towarzystwu Funduszy Inwestycyjnych. Całkowity koszt jaki zapłacisz nie może przekroczyć 0,6 proc. aktywów zgromadzonych na rachunku w skali roku (0,5% opłata standardowa plus opłata za osiągnięty wynik 0,1% jeśli fundusz będzie miał dodatnią stopę zwrotu).

Co jeśli pracuję w dwóch firmach?

Możesz mieć dwa PPK. Ale nie musisz, to zależy tylko od ciebie.

Co będzie z PPK jeśli zmienię pracę?

Jeśli zmieniasz pracę, informuje pracodawcę o tym gdzie masz PPK. Twój nowy pracodawca składa wniosek o przetransferowanie środków do wybranego przez niego Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.

Czy mogę stracić na PPK?

Pieniędzmi zarządza Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, więc to czy uzyskasz zysk czy nie, zależy od jego osiągnięć. Jeśli towarzystwo nie ma zysku, nie masz go ty. Ważne w co inwestuje TFI – inwestycje ryzykowne np. w akcje, mogą przynieść nawet straty. Finalnie może się okazać, że straciłeś wpłacone pieniądze. Warto mieć na uwadze, że inflacja też bardzo skutecznie pomniejszy twoje oszczędności w PPK.

Czy oszczędności może zająć komornik?

Nie, te środki nie podlegają egzekucji komorniczej. Wyjątkiem są roszczenia alimentacyjne.

Czy środki z PPK są dziedziczone?

Tak, te środki można dziedziczyć. Środki otrzyma spadkobierca lub spadkobiercy. Małżonek będzie miał wypłacany dodatek do emerytury z PPK zmarłego w dotychczasowej wysokości, aż do wyczerpania środków.

Czy twoja firma musi przystępować do PPK?

Do PPK muszą przystąpić finalnie wszystkie firmy. Dotyczy to również firm niezatrudniających pracowników na umowę o pracę ale na umowy cywilnoprawne. Ten przymus nie dotyczy jedynie samozatrudnionych.

  • od 1 lipca 2019 r. – firmy zatrudniające co najmniej 250 osób według stanu na dzień 31 grudnia 2018 r.;
  • od 1 stycznia 2020 r. – firmy zatrudniające co najmniej 50 osób według stanu na dzień 30 czerwca 2019 r.;
  • od 1 lipca 2020 r. – firmy zatrudniające co najmniej 20 osób według stanu na dzień 31 grudnia 2019 r.;
  • od 1 stycznia 2021 r. – pozostałe podmioty, w tym jednostki sektora finansów publicznych.

Czy opłaca się oszczędzać na emeryturę w PPK?

Sprawdźmy jak to będzie wyglądać w praktyce na realistycznym przykładzie. Przyjąłem kilka wariantów, żebyś łatwiej mógł zobaczyć czy PPK jest dla Ciebie korzystne. W tabelce pokazałem także ile mógłbyś zaoszczędzić samodzielnie odkładając pieniądze na koncie oszczędnościowym.

Założenia: Wiek przejścia na emeryturę to 65 lat (kobiety muszą pamiętać że dostaną mniej, bo przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat),  założyłem także różne pensje 20-latka i 55-latka – różne są kwoty jakie odłożą. Najważniejszym praktycznym założeniem jest także to, że twój pracodawca, zmuszony do dopłacania z własnej kieszeni do PPK albo obniży Ci pensję, albo po prostu nie da Ci podwyżki, lub będzie ona niższa właśnie o wartość dopłaty.

 Mężczyzna w PPK 20 latek 30 latek 40 latek 50 latek
Okres oszczędzania 45 lat 35 lat 25 lat 15 lat
Płaca brutto/mies 2 100 zł 3 000 zł 4 000 zł 4 000 zł
Ile odkładasz miesięcznie? 74 zł 105 zł 140 zł 140 zł
Ile odłożysz do emerytury? 39 960 zł 44 100 zł 42 000 zł 25 200 zł
Opłaty dla TFI -198 zł -221 zł -210 zł -210 zł
Dopłata z budżetu 11 050 zł 8 650 zł 6 250 zł 3 850 zł
Kapitał w PPK w wieku 65 lat* 50 542 zł 52 531 zł 48 040 zł 28 840 zł
Zysk na koncie oszczędnościowym** 64 371 zł 64 212 zł 54 711 zł 29 467 zł

*kapitał obejmuje sumę wpłaconych składek, przyjąłem, że podwyżka pensji będzie zniwelowana przez inflację. W kwocie kapitału PPK jest także podatek, który prawdopodobnie zapłacisz, o czym pisałem już wcześniej. Oprócz potrącenia z kwoty kapitału podatku pamiętaj, że kapitał może być większy lub mniejszy niż podałem ponieważ zależy od wyników inwestowania przez TFI.

**założyłem, że odkładaną kwotę samodzielnie odkładasz na konto oszczędnościowe oprocentowane 2,5%. Takie oprocentowanie na przestrzeni 10-20 lat jest raczej konserwatywnym założeniem. Podałem zysk netto, czyli już po odjęciu podatku belki 19%.

Plusy PPK

  • Do kwoty przez ciebie zgromadzonej dopłaca pracodawca i rząd, więc tylko teoretycznie część pokrywasz ze swojej kieszeni. Mówię „teoretycznie” ponieważ każdy pracodawca albo obniży Ci natychmiast pensję albo co bardziej prawdopodobne uwzględni to brakiem podwyżek w przyszłości.
  • Środki są zabezpieczone przed egzekucją komorniczą
  • Zgromadzone pieniądze podlegają dziedziczeniu

Minusy PPK

  • Rząd może kiedyś zdecydować się przywłaszczyć sobie te środki tak jak to było z OFE
  • Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI) mogą mieć stratę, więc możesz dostać mniej niż wyliczyłem.
  • TFI mogą zbankrutować
  • Środki nie są gwarantowane przez żaden fundusz gwarancyjny
  • Jeśli będziesz chciał wypłacić pieniądze wcześniej, stracisz dopłaty i będziesz musiał zapłacić podatek 19%
  • Pieniądze jakie wypłacisz na poczet mieszkania musisz zwrócić i przez 10 lat płacisz podwójne składki na PPK (zwracane i bieżące).

Opinia Rekina o PPK

Jeśli jesteś rekinem czyli świadomą, wyedukowaną finansową osobą, która jest zdyscyplinowana w oszczędzaniu i sama potrafi zabezpieczyć swoją przyszłość na emeryturze – będziesz zapewne omijał PPK szerokim łukiem.

Zapewne pamiętasz jak rząd PO zabrał twoje środki z OFE? Ja doskonale to pamiętam. Twój kapitał w OFE też miał być nietykalny, wyłącznie twój i jeszcze z możliwością dziedziczenia. Jak się skończyło to doskonale wiesz. Poza tym mamy już PPE, IKE, IKZE itd. Jeśli rząd chce zaproponować Polakom taki program to najpierw warto przeprowadzić długoterminową kampanię edukacyjną o tym ile dostaniemy rzeczywiście na emeryturze pieniędzy. Czy próbowałeś policzyć swoją emeryturę za pomocą kalkulatora ZUS (dostępny na koncie ubezpieczonego)? Zaufanie do tego kalkulatora mam ograniczone. Podejrzewam też, że większości osób nie ma bladego pojęcia jak małą będzie mieć emeryturę. Część osób będzie miało emeryturę poniżej 1000 zł, a to już dziś naprawdę granica ubóstwa.

Warto zwrócić uwagę, że PPK jest reklamowany przez rząd jako dobrowolny system oszczędzania na emeryturę. W rzeczywistości PPK ma na celu zebranie jak największej ilości pieniędzy od pracujących Polaków. Co dwa lata trzeba bowiem składać wniosek, że nie chcę się być w PPK. Trzeba będzie marnować czas na tą papierologie raz na dwa lata, bo co dwa lata odgórnie będziemy zapisywani automatycznie do PPK. Nie ma od tego odwołania.

Jeśli ktoś ma decydować za mnie kiedy i ile pieniędzy mogę wypłacić to pachnie to ubezwłasnowolnieniem. Okazuje się bowiem, ze środki w PPK tak naprawdę nie są moje. Przecież jestem (jeszcze:)) poczytalny więc mam zdolność do rozporządzania swoim majątkiem.

Poza tym, kto da ludziom gwarancję, że nie stracą zgromadzonych pieniędzy? Funduszowi noga się powinie i będzie miał 10-20% straty to twój kapitał stopnieje o tyle samo. Zwykły obywatel może nie odzyskać części pieniędzy gromadzonych na emeryturę przez całe życie.

PPK daje możliwość wypożyczenia swoich składek na wkład własny na zakup mieszkania/domu. Negatywnie oceniam konieczności zwrotu pieniędzy pożyczonych na wkład własny w mieszkanie. Powoduje to, że w kolejnych latach musisz płacić podwójnie na PPK – stałe opłaty z bieżącej pensji i oddawać co miesiąc przez 10 lat to co “pożyczyłeś”. Poza tym samo określenie, że “pożyczasz pieniądze z PPK” to farsa. Przecież to są twoje pieniądze, które odkładasz co miesiąc.

Wizja reformy emerytalnej od Rekina Finansów

Problem emerytur starzejącego się społeczeństwa na pewno trzeba rozwiązać. PPK  to według mnie pójście po najmniejszej linii oporu i niekorzystne rozwiązanie dla rozwoju polskiej gospodarki oraz wzrostu zamożności Polaków.

Politycy patrzą na sprawę w bardzo ograniczony sposób – nie ma kasy w budżecie na finansowanie emerytur z ZUS? No to trzeba komuś ją wziąć – nałożyć nowy lub zwiększyć podatek. Przy okazji PPK, dodatkowa kasa popłynie do OFE/TFI, a te z kolei będą głównie pompować kasę w spółki Skarbu Państwa na GPW oraz obligacje skarbu Państwa (finansować obsługę długu).

Żeby rozwiązać problem braku środków na emerytury, trzeba sprawić przede wszystkim aby Polacy byli zamożniejsi – więcej zarabiali, oszczędzali i posiadali więcej majątku. Tego nie osiągnie się żadną ustawą. Może to uczynić tylko wolny rynek. Co zatem wódz Polski powinien zrobić? Zmienić politykę socjalną na politykę przedsiębiorczości i edukacji oraz uczynić Państwo bardzo tanim. Wymaga to jednak całościowej i gigantycznej reformy Państwa. Zapewne nikt z rządzących Polską przez następne 50 lat nie zdecyduje się na to – bo to bardzo trudne i niepopularne zadanie.

Dziś zamożność bierze się głównie z przewagi technologicznej. Kraj, który ma dużo rodzimych nowoczesnych firm zarabia na całym świecie. Jest to bardzo proste do zrozumienia – kto sprzedaje zaawansowany innowacyjny produkt lub usługę uzyskuje duże marże. Historia Świata pokazuje, że Państwa(obywatele) najbardziej bogaciły się przy braku regulacji i zerowych podatkach o czym pisałem m.in. w artykule: Jak Amerykanie zbudowali swój dobrobyt od zera w ledwie 120 lat?  Tak całościową reformę najlepiej wprowadzać krok po korku ale jednocześnie we wszystkich obszarach Państwa. Przykładowo nagłe obniżenie podatków o dużą wartość spowoduje dużą inflację i dziurę budżetową. Warto więc robić to krok po kroku.

Co trzeba zrobić ?

Wiele osób powie, że Rekin to finansowy Orwell, że to nierealne, że nie da się tak zreformować Państwa itd. Wszystko się da. Ograniczeniem jesteśmy tylko my sami dla siebie. Co powinniśmy zatem zrobić? Jakie żelazne zasady funkcjonowania Państwa wprowadzić?

  • Zlikwidować wszystkie ustawy podatkowe i zostawić cztery uszczelnione podatki konkurencyjne na skalę światową VAT 5% i 19%, CIT 10% dla firm o obrotach większych niż 25 mln euro, ewentualne cła oraz podatek lokalny (na potrzeby miast, miasteczek i wsi). Wszystkie ustawy podatkowe musiałby być banalnie proste (bez możliwości interpretacji) i zajmować łącznie nie więcej niż 10 stron A4, czcionką 13px :)
  • Wydatki Państwa nie mogą przekroczyć wpływów z podatków. Dług jest niedozwolony za wyjątkiem długu zaciąganego na finansowanie pożyczek na tworzenie innowacyjnych produktów i usług przez firmy rodzime (z polskim właścicielem) lub kluczowych badań (R&D). Pożyczki byłby też udzielne rodzimym przedsiębiorcom w celu stworzenia produktów i usług serwowanych obecnie wyłącznie przez zagraniczne monopole np. Kronospan.
  • Totalnie zderegulować rynek we wszystkich dziedzinach – zostawiać tylko uproszczone ustawy odnośnie jakości żywności i proste zasady bezpieczeństwa produktów. Zwolnieni urzędnicy mają sobie znaleźć pracę w sektorze prywatnym i w końcu przestać żyć na koszt innych Polaków.
  • Zmienić system prawny na ulepszony anglosaski. To kodeks karny rozwiązuje wszystkie problemy (trzeba by go napisać od nowa). Ktoś kogoś oszukał? okradł? otruł? naraził na niebezpieczeństwo? – zostanie osądzony i skazany z pomocą ławników. Nie potrzeba regulować wszystkiego specyficznymi ustawami bo to generuje gigantyczne koszty biurokracji i nieefektywność gospodarki. System sądowniczy opłacałby się sam.
  • Państwo powinno zająć się tylko: zapewnieniem infrastruktury, bezpieczeństwem na wypadek ataków z zewnątrz, służbami ratowniczymi, oraz organizacją systemu sądownictwa. Nic więcej nie potrzeba.
  • Ograniczyć służby mundurowe cywilne do absolutnego minimum. Nie potrzeba nam np. Policji łupiących Polaków mandatami ani radarów na drodze.
  • Wyjść z Unii Europejskiej ale pozostać w unii handlowej – dotacje i ograniczenia Unii to najgorzej psujący Polski rynek instrument – służy głównie kolonizacji Polski przez zagraniczny kapitał. W USA nie ma dotacji, jedynie w wyjątkowych okolicznościach udziela się pożyczki po kosztach np. na inwestycje zmieniające Świat i pozwalające uzyskiwać przewagę technologiczną nad zagranicznymi firmami – patrz casus samochodów elektrycznych Tesla (pożyczka już została spłacona)
  • Edukacja szkolna i licealna powinna uczyć przede wszystkim przedsiębiorczości i zarządzania finansami domowymi, w tym budować ogromną świadomość oszczędzania i zasad ekonomii. Szkolnictwo wyższe do prywatyzacji.
  • Postawić na ekstremalnie intensywną edukację przedsiębiorczości – uczmy Polaków tworzyć produkty i usługi – pozwólmy im robić to bez skrępowania
  • Likwidacja składek ZUS zdrowotnych i publicznej służby zdrowia. Zostawmy to sektorowi prywatnemu tak jak w USA.
  • Wprowadzić emeryturę minimalną dla obecnie pracujących 1000 zł (wartość dzisiejsza pieniądza).
  • Stopniowo wygaszać ZUS i zastępować ją emeryturą obywatelską ok 2000 zł – jednakową dla wszystkich nowych emerytów.
  • Likwidacja przywilejów emerytalnych.
  • Składki ZUS płaciłby każdy w wysokości 200 zł/mies w celu uzyskania renty na wypadek niezdolności do pracy lub minimalnej emerytury. Nawet Ci niepracujący lub pracujący zagranicą. Jedynie osoby niezdolne do pracy byłby zwolnione (na rentach).
  • Zalegalizować i opodatkować prostytucję, kościół i marihuanę – na takich samych zasadach jak inne działalności.
  • Jako skutek deregulacji zdelegalizowane zostałyby oczywiście Związki Zawodowe bo niestety to archaiczny hamulec rozwoju polskiej gospodarki.
  • Wprowadzić nową konstytucję z celem nowoczesnego i zamożnego Państwa(obywateli) gdzie praca i własność prywatna jest wartością nadrzędną.
  • Zlikwidować Senat. Ograniczyć Sejm do max 30 posłów, którzy byliby wybierani wyłącznie przez internet w wyborach powszechnych. Partie byłby zdelegalizowane. Każdy kandydat musiałby być niezależny. Jednocześnie wybory byłby bardzo tanie. Jako ciekawostkę podam że obecnie po zmianach w kodeksie wyborczym najbliższe wybory samorządowe będą kosztować grubo ponad 1 miliard zł (tak, miliard)
  • W nielicznych spółkach Skarbu Państwa wszelkie rekrutacje byłby otwarte. Radą nadzorczą wybierającą Prezesa i Zarząd w każdej spółce byliby rodzimi przedsiębiorcy uzyskujący przychody powyżej 1 mln zł – głosowanie odbywałoby się przez internet.
  • Badania i produkcja leków spowalniających starzenie byłaby jednym z priorytetów gospodarki, już teraz Amerykanie mają w tym duże sukcesy.

Oczywiście ta lista zmian, które trzeba wprowadzić jednocześnie jest jeszcze dłuższa. Takie zmiany spotkałby się z dużym oporem dużych grup społecznych walczących o własne interesy, kosztem innych. Ludzie nie lubią zmian generalnie – zwłaszcza niekomfortowych. Trzeba jednak postawić na to co rzeczywiście kreuje zamożność czyli produkcję przez rodzime firmy wysoce innowacyjnych dóbr i usług, na które jest popyt na całym świecie. Zapewniam, że w takim Państwie każdemu kto pracuje żyłoby się dużo wygodniej i na wyższym poziomie. Dużo łatwiej byłoby też budować majątek, a emerytura nie byłaby problemem. Bogate państwa stosunkowo duo łatwiej przyciągają imigrantów ekonomicznych, chętnych do pracy.

Ludzie którzy nie są pracowici i żyją na koszt innych szybko wyemigrowaliby w drodze po socjal do innych Państw Europy z rozbudowaną paleta zasiłków. To odciążyłoby nasz system emerytalny i stanowiło dopełnienie najnowocześniejszego i jednego z najbogatszych Państw na Ziemi.

Zachęcam do rzeczowego komentowania !